Wspomnienie o Tigrze
Domowa Hodowla Czarnego Teriera Rosyjskiego

O nas

Psy zawsze były obecne w naszym życiu. Mniej lub bardziej rasowe, albo w ogóle nie rasowe. Są obecne w dalszym ciągu i będą z nami na zawsze. Ktoś mógłby powiedzieć, że to przyzwyczajenie, hobby, a ja powiem, że to sposób na życie i prawdziwa pasja, pasja, którą odziedziczyłam po swoich rodzicach, a w chwili obecnej dzielę z mężem Darkiem.

Pierwszy był Gwasz z Norblińskiej Doliny. Dzięki uprzejmości Pani Gosi Pudłowskiej i Ani Nuzbańskiej zamieszkał ze mną. Rok później przyjechała z Litwy młodziutka sunia Zunda Antalgele.

 

gwasz-z-norblinskiej-doliny-2 zunda-antalgele-2

 

Miała to być baza dla nowej hodowli czarnych terierów. Stało się inaczej, w moim życiu pojawił się Darek i Tigra Kukułajka. Zdecydowaliśmy, że to ona jako pierwsza będzie miała szczeniaczki z Gwaszem. Była dla mnie o tyle wartościowa, że tkwiły w niej geny psów z mojej poprzedniej hodowli „z Ratośniówek”. Planowaliśmy przydomek hodowlany „Odrodzone z popiołów”.

Niestety w wieku 2,5 roku Tigra odeszła od Nas. Gwasz i Zunda zostały same a hodowla dostała przydomek WSPOMNIENIE O TIGRZE. Półtora roku po tym smutnym wydarzeniu urodziło się 10 cudownych szczeniaczków – nasz pierwszy miot, miot na literę T……T jak Tigra.

Magdalena Machowska